WIBOR pod lupą TSUE: Co wyrok 12 lutego 2026 r. oznacza dla kredytobiorców w Polsce?
Już 12 lutego 2026 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) ma wydać przełomowy wyrok, który może zmienić sytuację tysięcy kredytobiorców w Polsce. Sprawa dotyczy legalności i przejrzystości stosowania wskaźnika WIBOR w umowach kredytowych. Dla wielu osób, które od kilku lat zmagają się z dramatycznym wzrostem rat kredytów złotowych, to decyzja, na którą czekają z ogromną nadzieją.
Czym właściwie jest WIBOR?
WIBOR (Warsaw Interbank Offered Rate) to wskaźnik, który określa oprocentowanie kredytów o zmiennej stopie procentowej. W praktyce decyduje o wysokości rat kredytu hipotecznego – im wyższy WIBOR, tym wyższa rata.
Problem w tym, że stawka WIBOR nie zawsze odzwierciedla realne koszty pozyskania pieniędzy przez banki, a sama procedura jej ustalania od lat budzi wątpliwości dotyczące przejrzystości i uczciwości wobec konsumentów.
W ostatnich latach – szczególnie po gwałtownym wzroście stóp procentowych w 2022 roku – wielu kredytobiorców zaczęło podważać zasadność stosowania WIBOR-u w swoich umowach, wskazując na brak rzetelnego poinformowania o ryzyku i zasadach jego funkcjonowania.
O co chodzi w sprawie przed TSUE?
Sprawa, którą rozpatrzy TSUE, dotyczy pytania, czy klauzule umowne odwołujące się do wskaźnika WIBOR mogą być uznane za niedozwolone (abuzywne), jeżeli bank nie wyjaśnił klientowi sposobu jego ustalania oraz możliwych skutków jego zmienności.
Innymi słowy — czy banki rzetelnie informowały o ryzyku, jakie niesie ze sobą kredyt ze zmiennym oprocentowaniem opartym o WIBOR?
Jeśli Trybunał uzna, że nie, to może otworzyć drogę do masowego kwestionowania umów kredytowych – podobnie jak miało to miejsce w przypadku tzw. kredytów frankowych.
Co może się zmienić po wyroku TSUE?
Wyrok TSUE z 12 lutego 2026 r. może mieć trzy główne konsekwencje:
- Uznanie klauzul WIBOR za nieuczciwe – co pozwoli kredytobiorcom domagać się unieważnienia lub modyfikacji umowy.
- Zasądzenie zwrotu nadpłaconych odsetek – jeśli sąd krajowy uzna, że WIBOR był stosowany niezgodnie z prawem lub z naruszeniem obowiązków informacyjnych.
- Nowe standardy dla banków – które będą zobowiązane do znacznie szerszego informowania klientów o ryzykach związanych ze zmiennym oprocentowaniem.
Dla osób spłacających kredyty w złotówkach może to oznaczać realną szansę na odzyskanie nadpłat lub nawet stwierdzenie nieważności całej umowy kredytowej.
Co może zrobić kredytobiorca już teraz?
Zanim zapadnie wyrok TSUE, warto:
- przeanalizować swoją umowę kredytową – czy zawiera klauzule odwołujące się do WIBOR-u, które nie były indywidualnie negocjowane,
- sprawdzić, czy bank przekazał pełne informacje o ryzyku i zasadach ustalania oprocentowania,
- skonsultować się z prawnikiem specjalizującym się w sporach z bankami, który oceni, czy istnieją podstawy do wystąpienia z roszczeniem o unieważnienie lub korektę umowy.
Takie działania można rozpocząć już dziś – niezależnie od daty orzeczenia TSUE. W wielu przypadkach sama analiza prawna pozwala ustalić, czy umowa zawiera tzw. klauzule abuzywne i czy istnieją realne szanse na odzyskanie nadpłat.
Dlaczego ta sprawa jest tak ważna?
Dla wielu rodzin w Polsce raty kredytów wzrosły w ostatnich latach nawet dwukrotnie. Osoby, które zaciągały kredyty w okresie niskiego WIBOR-u, dziś spłacają znacznie wyższe zobowiązania, nie mając świadomości, że mechanizm oprocentowania może być kwestionowany.
Wyrok TSUE może stać się punktem zwrotnym w ochronie konsumentów i zmusić banki do większej przejrzystości i uczciwości wobec klientów.
No Comments